wtorek, 22 lipca 2014
Straight outta Paris
Pardon my ignorance, ale jestem świeżo po pierwszym przesłuchaniu sporej części materiału paryskiego duetu Scratch Massive. Muszę przyznać, że twórczość Maud Geffray i Sébastiena Chenut zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Po przesłuchaniu kilku kawałków odniosłem wrażenie, że ich autorzy z natury mają dość mroczne i melancholijne osobowości. Specyficzny, momentami niepokojący klimat jaki tworzą za pomocą muzyki i doskonale dopasowanego obrazu, bez reszty wciągnął mnie w sam środek elektronicznego "koktajlu", którego recepturę zna tylko Scratch Massive. Jeśli lubisz hybrydy elektronicznych brzmień i nieco głębsze i mroczne klimaty, w dyskografii duetu znajdziesz dużo wybornego materiału, który zajmie Cię na dłuższą chwilę. A może nawet kilka chwil. Warto również zwrócić uwagę na obrazy, które w parze z muzyką, tworzą w wielu przypadkach nierozłączną całość. Bon apetit!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz